1. Home
  2. Styl Życia
  3. Ferrari 250 GTO ::.
  Previous Video FLY4LIFE - STRAYA
  Next Video Alfa Romeo Giulia
0

Ferrari 250 GTO ::.

9
0

Nie ma powodu do uzywania hiperboli przy opisywaniu Ferrari 250 GTO z 1964 roku.. Samochód mówi sam za siebie.  Jest to jeden z ostatnich GTO ( zostało już ich tylko 36 ) . Ten konkretny model #5571, był pierwszym z Serii II. Trzy litrowy silnik produkuje około 300 koni mocy a jego specyfikacja jest dostosowana do wyścigów. W swoim pierwszym wygrywa właśnie swoja klase podczas 12 godzinnego wydarzenia Daytona Continetal 2000km oraz Nassau TT.

Kierowca Mr. Derek Hill, jest zwycięzcą Ferrari Challenge International Championship w 1995 roku oraz Formula Dogde West Coast w 1996, poźniej kierował Bugatti EB110 podczas wyścigu LeMans. Dodatkowo przywiązanie do samochodu powoduje fakt że poprzednim właścicielem był jego ojciec, kierowca formuły 1 Phil Hill. Ale jaki tak naprawde jest ten samochód ? ” więc, ciezko jest opisać jak nieprawdopodobnie jest prowadzić ten samochód przy dużych prędkościach.. mówię poważnie.. jest to pewien rodzaj ekstazy. ” Jeśli dalej to czytasz na pewno nie możesz doczekać się zobaczyć video.. nie zatrzymuje dłużej.. przyjemnego oglądania.

Using hyperbole to describe the 1964 Ferrari 250 GTO is unnecessary. The car speaks for itself. It is one of the last (of thirty-six) Ferrari GTOs ever built. This particular one, chassis #5571, was the first of the Series II bodies. The 3.0L V-12 produces about 300 horsepower and it completed multiple endurance races, winning its class in the Daytona Continental 2000km (this car’s first race), Sebring 12 hour, and Nassau TT.

The driver is Mr. Derek Hill, who won the Ferrari Challenge International Championship in 1995 and the Formula Dodge West Coast in 1996, and raced a Bugatti EB110 at Le Mans. Additionally, he has a special attachment to this car as it was his dad, Fomula One Champ Phil Hill, that raced it in Daytona and Nassau. But what is the car really like? Well, „It’s so hard to describe just how incredible it is to drive this car at speed. I mean, it’s really a certain kind of ecstasy.” We wish we could give you a first-hand account but, just like you, we’re relegated to dreaming. If you’re still reading, thank you. But we know why you’re here, go on now, watch the video.

9

LEAVE YOUR COMMENT

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *